Zakup nasion
W tym roku nasiona zakupiłam na stronie producenta. Po nieświadomym kupnie nasion zaprawianych w pobliskim sklepie ogrodniczym, chciałam czegoś naturalnego. W wolnej chwili i spokoju wynalazłam nasiona, które mnie interesują. W sklepie nie miałam takiego udogodnienia, bo ciągle była tam kolejka " starszych" ogrodników i szybka pani sprzedawczyni. Paczuszki wyszły mi taniej niż przy zakupie stacjonarnym i przy sporej ilości nasion dostawa była gratis. Jednym słowem poszalałam! A co, wiosna jest tylko raz w roku i mam wtedy ochotę siać, siać i siać :)
Przy sesyjce nasion odkryłam, że wschodzi czosnek posadzony między truskawkami, który również okryłam słomą. Cudownie!
Będąc na zakupach w Obi odkryłam, że mają przecenione karmniki. Kupiłam taki na jabłuszka dla sikorek za 6 zł. Może ktoś się skusi :)
Do zobaczyska! ;)
to juz zdecydowanie czas na planowanie, co siac w warzywniaku i na rabatach kwiatowych,
OdpowiedzUsuńprzyznam, ze i ja musze zrobic remanent nasion
Happy Gardening
cudny psiak:)
Aby do marca i powoli można zaczynać :)
OdpowiedzUsuńŚliczny ten karmnik:) Szkoda, że nie ma OBI koło nas.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń