Ogród za grosze - Odnawiamy wiklinowe meble
Parę lat temu kupiliśmy komplet wiklinowych mebli do ogrodu. Niestety często pozostawał na tarasie w czasie deszczu, przez co się zniszczył. Nie wyrzucimy takich dobrych mebli - postanowione - odnawiamy!
OGRÓD ZA GROSZE
Jak odnowiliśmy meble wiklinowe?
Jak
widać na zdjęciu poniżej, siedziska były w dobrym stanie, ponieważ chroniły je poduszki dołączone do zestawu. Natomiast
oparcia i nogi krzeseł bardzo zszarzały, tak samo jak blat stołu. Komplet od kupna był pokryty bejcą, taką "lisią". Lubimy meble w
kolorze naturalnym lub zbliżonym do naturalnego, dlatego nie pomalowaliśmy ich na biało ani w innym żywym kolorze.
Zaczęliśmy od wyczyszczenia wiklinowych mebli z kurzu za pomocą zmiotki. Następnie Mężu Mój zabrał się za pokrycie mebli pierwszą warstwą farby olejnej w
kolorze rudym. Po wyschnięciu, całość przemalował mieszanką rudego z białym, metodą suchego pędzla. Muszę przyznać, że pierwszy kolor trochę mnie przeraził. Wyobraziłam sobie ściany klatki schodowej w moim rodzinnym bloku ;) Ale efekt końcowy miło mnie zaskoczył :D
Kolor pokryty jest równomiernie, a meble wyglądają nietuzinkowo. Są piękne!
Poduszki dołączone do zestawu są bardzo jasne, a pozostawione na tarasie przez cały sezon okropnie się pobrudziły. Niestety zabrudzenia nie znikły po wypraniu ich w pralce. Chcę
zatem kupić materiał i uszyć na nie poszewki z rzepami, które będę mogła zdjąć i wyprać. Ale o tym na pewno jeszcze przeczytacie ;)
Odświeżaliście kiedykolwiek wiklinowe meble?
Podzielcie się opinią w komentarzu ;)
Podzielcie się opinią w komentarzu ;)
Pięknie odnowione mmebelki.:)
OdpowiedzUsuńDzięki :D
UsuńLubię wiklinę i w domu mam takie meble. Jeszcze ich nie odnawiałam. Ty pięknie to zrobiłaś. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).
OdpowiedzUsuńMeble w domu, niewystawione na warunki atmosferyczne tak szybko się nie niszczą.
UsuńKorzystaj z nich jak najdłużej ;)
Pozdrawiam
Świetny pomysł z tą rudą farbą. Zastanawiałam się co wymyślisz, żeby odnowić ten komplet :)
OdpowiedzUsuńDzięki :D
UsuńHahaha, cóż za skojarzenie! Ale jakie trafne, bez problemu wyobraziłam sobie ten kolor przywołując wspomnienie klatki schodowej w bloku :D. Pięknie wyglądają :D Bardzo mi się podobają :D
OdpowiedzUsuńDo 20-tki mieszkałam w bloku, przesiąkłam tym :P
UsuńDzięki za pozytywną opinie :D
Ogrom pracy. Ale jaki efekt :)
OdpowiedzUsuńoooo tak ;D
UsuńCo to metoda suchego patyczka?
OdpowiedzUsuńMetoda suchego pędzla :D
UsuńWyjaśnienie pod linkiem
https://pl.wikipedia.org/wiki/Suchy_p%C4%99dzel
Super:) kolor rudy - jakiś konkretny odcień/nazwa? bo wyszło pięknie, a "rudy" dla mnie to raczej inny niż u Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńI'am glad to read the whole content of this blog and am very excited,Thank you for sharing good topic.
OdpowiedzUsuńดูหนังออนไลน์
Świetny wpis, jak widać nawet wiklinie możemy nadać drugie życie - wystarczą jedynie szczere chęci. Bardzo podoba mi się ten Twój taras, ale jednego akcentu mi tam zdecydowanie brakuje... Spraw sobie wiklinowe doniczki na kwiaty, gwarantuję Ci, że efekt będzie jeszcze piękniejszy.
OdpowiedzUsuń