Pozyskiwanie nasion warzyw, ziół i roślin ozdobnych
Obecnie nie mamy konieczności pozyskiwania nasion, skoro są dostępne dosłownie wszędzie. Nawet ściągnięcie określonej odmiany z zagranicy nie jest już ogromnym problemem. Zatem po co poruszam temat zbioru nasion? Bo jest mnóstwo innych powodów, dla których warto to robić. Wymieniam je w tym artykule oraz podpowiem jakimi zasadami należy się kierować i jak się za to wszystko zabrać.
nasiona sałaty |
Wertując nowoczesne książki ogrodnicze rzadko kiedy można się spotkać z tematem pozyskiwania nasion, albo jest on opisany dość lakonicznie. Jedynym wyjątkiem jest książka Zbigniewa Przybylaka 200 ekosposobów na zdrowy ogród (3). Najwięcej jednak na ten temat pisano pod koniec XIX i na początku XX wieku, określając go terminem hodowla nasion. Większość książek była skierowana do hodowców, ale znalazłam też egzemplarze dla gospodarzy. W dzisiejszych czasach nie musimy zadawać sobie trudu, by zdobyć nasiona, możemy dostać je w każdym najbliższym sklepie ogrodniczym, markecie spożywczym i budowlanym, czy w internecie. Są na wyciągnięcie ręki. Kiedyś nasiona głównie sprowadzano z zagranicy i nie każda odmiana udawała się w naszym klimacie, dlatego zaczęto pozyskiwać nasiona we własnym zakresie. Zapewne też były drogie, bo w końcu był to towar deficytowy.
Przeglądając stare książki trafiłam na ciekawe słowa związane z pozyskiwaniem nasion, jak:
ogrodowizna - jadalna roślina ogrodowa
wysadka - roślina wykopana jesienią, przechowana i wysadzona do gruntu ponownie na wiosnę
nasiennik - roślina, która wyrosła z wysadki, z przeznaczeniem na nasiona
odrośle - wyrastająca część zielona wysadki, na której nie będzie nasion
DLACZEGO WARTO POZYSKIWAĆ NASIONA WŁASNORĘCZNIE?
Mimo, że mamy nieograniczony dostęp do nasion to warto zacząć je zbierać własnoręcznie choćby dla oszczędności. Jedno opakowanie oscyluje między 1,80 a 6 zł, a więc rocznie wydaję ponad 100zł. Dzięki tej kwocie mogłabym kupić parę nowych roślin do ogrodu lub zainwestować w sprzęt ogrodniczy. Poza tym mniejszy popyt na nasiona (tym bardziej na F1) może spowodować, że producenci zwrócą większą uwagę na ich jakość.
Drugim takim czynnikiem jest satysfakcja. Nic tak bardzo nas nie nakręca jak zebranie nasion z wyhodowanej przez siebie rośliny i zasianie ich ponownie w przyszłym sezonie. Dopełnieniem tego ogrodniczego błogostanu jest wypowiedzenie zdania: "Mogę się z Tobą podzielić nasionami". Dzielenie się nie tylko daje ogromną przyjemność, ale też możliwość poznania osób z taką samą pasją i nawiązania bliższej znajomości.
Przeglądając rejestr COBORU zwróciłam uwagę na to, że wiele dostępnych kiedyś odmian, odpornych lub tolerancyjnych na choroby zostało wykreślonych, a co za tym idzie wycofanych ze sprzedaży. Producenci nabywają od hodowców inne odmiany, nowsze, coraz częściej F1, bez możliwości reprodukcji. Może zdarzyć się tak, że uprawiana przez Ciebie odmiana zostanie wycofana ze sprzedaży i będzie trzeba zastąpić ją inną.
Dzięki własnoręcznemu zbieraniu nasion nie wpływamy negatywnie na środowisko. Ich produkcja związana jest z dużym zużyciem wody i energii. Począwszy od wyhodowania ziaren, przez powstanie opakowań papierowych i plastikowych, po transport z zagranicy, bo większość producentów stawia na import (pisałam o tym TU). Ponadto, zebrane przez siebie nasiona będą najświeższe, co zwiększy ich siłę kiełkowania.
ZASADY POZYSKIWANIA NASION
Jedną z najważniejszych zasad pozyskania nasion jest użycie tych tradycyjnych, ze zdolnością do reprodukcji, wykluczając F1.
Natura od dawna tworzy sama różne odmiany. By zapobiec krzyżowaniu się spokrewnionych odmian należałoby odizolować je żywopłotami i rabatami podwyższonymi tak, by powstały mikrobiotopy o różnych strukturach. Niestety takie rozwiązanie nie wystarczy w przypadku roślin zapylanych przez owady. W jednej ze starych książek zaproponowano, by każdą z takich odmian siać w innej wsi, bo zapylacze potrafią namieszać. Przenosząc to na nasze czasy, najlepiej uprawiać po jednej odmianie danego gatunku z przeznaczeniem na nasiona. A już przy kwiatowych mixach nie da się uniknąć pomieszania kolorów. Moim ostatnim odkryciem były różowo-fioletowo-niebieskie niezapominajki na trawniku. Jeśli zależy Ci na szczególnym kolorze to lepiej od razu unikać kupowania mixów, lub ewentualnie nastawiać się na dokupowanie nowych opakowań.
Sepp Holzer w swojej książce opisuje doświadczenie z pozyskiwania nasion. "Przeprowadziwszy wiele prób, stwierdziłem, że nasiona od najsilniejszych roślin, uprawianych na najgorszych ziemiach i o najbardziej ekstremalnym położeniu (wysokość nad poziomem morza, przymrozki itd.), najlepiej nadają się do rozmnażania, ponieważ mają pozytywną energię i szybko się rozwijają. W czasopismach branżowych podaje się zupełnie odwrotne informacje. Naukowcy twierdzą, że należy stosować nasiona od roślin największych i rosnących na dobrych ziemiach. Jednak według mnie takie nasiona to najgorszy wybór. Wprawdzie rośliny z dobrych gleb dają więcej nasion, ale z mojego doświadczenia wynika, że tak uprawiane rośliny się kurczą. Natomiast z nasion uzyskanych od najsilniejszych przedstawicieli danego gatunku i rosnących na najgorszych podłożach rozwijają się rośliny, które poradzą sobie w cięższych warunkach, ponieważ są niewymagające i do tego dają zadowalające plony. Według mnie są to najlepsze kryteria wyboru nasion."
Nim zbiorę nasiona tego kosmosu, musi zbrązowieć. |
JAK POZYSKIWAĆ NASIONA?
Pozyskiwanie nasion warzyw
✓ Warzywa cebulowe
cebula - 2 lata, czosnek, por 2-4 lata
Nasiona uzyskuje się w drugim roku uprawy. Jesienią wybiera się najbardziej dorodne okazy cebuli wysiewanej z nasion, usuwa się szczypior, przycina korzenie i podsusza. Przechowuje się w suchym i ciemnym miejscu. Wiosną sadzi się cebule z powrotem do gruntu i podwiązuje do palików. Pod koniec sierpnia, gdy owocostany są jeszcze zielone, zbiera się je i suszy.
Czosnek oprócz ząbków można rozmnażać z cebulek powietrznych, zebranych pod koniec lata. Ozimy sadzi się jesienią dość gęsto, pod koniec lata zbiera i kolejnej jesieni ponownie sadzi. Natomiast jary sadzi się wiosną, zbiera pod koniec lata i ponownie sadzi się kolejnej wiosny.
Por natomiast zimuje się w gruncie, a w następnym sezonie zbiera się owocostany z nasionami.
✓ Warzywa dyniowate
dynia - 8 lat, ogórek 8-10 lat
✓ Warzywa kapustne
brukselka - 4 lata, kapusta głowiasta - 5 lat, jarmuż 4-5 lat,
kalarepa - 10 lat.
Nasiona uzyskuje się w drugim roku uprawy. Wszystkie z nich, prócz jarmużu, wykopuje się na zimę i przechowuje w 50-cio centymetrowych dołach, przykrytych deskami i liśćmi. Wiosną przed wysadzeniem (głęboko) kapustę nacina się na krzyż, by ułatwić wyjście łodygi nasiennej. Ścina się brązowiejące łuszczyny i dosusza.
kwitnąca kapusta pekińska |
✓ Warzywa korzeniowe
burak ćwikłowy - 6 lat, marchew i pietruszka - 3-4 lata (im świeże tym lepiej kiełkują), seler - 8 lat
widać tu nierównomiernie brązowy owocostan marchwi |
✓ Warzywa liściowe
koper - 3 lata, sałaty - 5 lat, szczaw - 4 lata, szpinak - 6 lat
Najłatwiej uzyskać nasiona z warzyw liściowych, bo wystarczy zostawić je do zakwitnienia. Pędy sałaty najlepiej zbierać, gdy pojawi się na nich biały puszek i pozostawić do wyschnięcia. Potem wykruszyć nasiona na tackę (można też użyć foliowego worka), wydmuchując paproszki. Pędy nasienne innych warzyw liściowych pozostawia się do zbrązowienia.
✓ Warzywa psiankowate
pomidor 4-9 lat, papryka - 7 lat
Do pozyskania nasion wybiera się w pełni dojrzałe owoce, najładniejsze i najdorodniejsze. Wyjmuje się je ze środka i płucze, by pozbyć się miąższu. Potem suszy.
Nasion pomidorów nie zbiera się z owoców staśmionych, uzyskanych ze zniekształconych kwiatów. Powinno się je usuwać podczas uprawy, bo powstały z niego owoc nie będzie dobrej jakości.
✓ Warzywa rzepowate
rzepa - 5 lat, rzodkiew - 6 lat, rzodkiewka - 5 lat
✓ Warzywa strączkowe
bób - 5 lat, groch - 4 lata, fasola - 3 lata
Strąki powinno zostawić się na roślinie do wyschnięcia, a w wolnym czasie wyłuskać. Ziarno do przechowywania musi być zupełnie suche, twarde i bez uszkodzeń.
W starszych książkach spotkałam się niejednokrotnie z tym, że u fasoli
tycznej nasiona zbiera się tylko z dolnych strąków, a górne służą do jedzenia.
tu akurat groszek pachnący, ale warzywa strączkowe wyglądają podobnie |
Pozyskiwanie nasion ziół
W naszym klimacie wyróżnia się zioła jednoroczne i wieloletnie, ale coraz częściej w sprzedaży można dostać nowsze odmiany, zimujące u nas, np. cząber.
Jeśli chce się mieć nasiona to podczas ich zbioru ziół należy zostawić parę gałązek do uzyskania owocostanów. Potem łodygi się ścina i dosusza, np. w poszewce na wietrze, a potem wykrusza. Zioła wysiewa się wiosną, za wyjątkiem rumianku - jesień.
Pozyskiwanie nasion roślin ozdobnych
Z nasionami kwiatów postępuje się podobnie jak w przypadku ziół. Również niektóre z nich wysiewa się w tym samym roku, w którym były zebrane, np. bratki, malwa, niezapominajka, rudbekia. Natomiast większość bylin można siać w ciągu całego roku.
Spójrz na poniższe zdjęcie owocostanu jeżówki. Nie wszystko to, co się wyłuskuje to nasiona. Znajdują się one jedynie przy kielichu, czyli tym "stożku" po środku i są koloru białego. Te czarne, kłujące elementy to płatki.
Można pozyskiwać także nasiona traw ozdobnych i jest to bardzo proste. Jedne zbiera się tak samo jak u innych roślin, a w przypadku ostnicy wyczesuje się grzebieniem ziarna razem "włoskami". Wysiewa się je w grupkach po 10-15 sztuk.
kwitnąca rozplenica |
Zaczniesz zbierać własnoręcznie nasiona?
A może już to robisz? Z jakich roślin?
Koniecznie podziel się tym w komentarzu :)