Dzień kota
Z okazji Dnia kota postanowiłam napisać kilka słów o Klemensie, który jest moim pupilkiem. Domownicy to się nawet śmieją, że jest moim synkiem. Gdy tylko pojawię się w domu łazi za mną wszędzie, śpi obok mojej poduszki i chętnie smyra mnie w nos swoim sterczącym ogonkiem. Ma jedną wadę, nie lubi być fotografowany ;)
A tak w zeszłym roku wypatrywaliśmy wiosny :)
Udanego wieczoru i ogrodowych snów życzymy :*