Ogródkowy protokolik
Na Pomorzu słońce grzeje. Swego czasu też dobrze w beczki napadało. Ogród po części zaniedbany przez co jestem na siebie bardzo zła. Praca wysysa ze mnie całą energię. Ciekawe co będzie na starość?
Sałata przerosła, rzodkiewka ponownie nie zasiana, na chwastach pełno mszyc. Jakie to cholerstwo uparte! Obłazi dosłownie wszystko.
Przejdźmy do milszych tematów.
Kwitną ziemniaczki.
Tworzę dodatkową ziołowo-leczniczą rabatę. Przesadziłam do niej rumianek, który sam wysiał się w warzywniku. Jest na niej mięta, melisa i szałwia. Planuję jeszcze dosadzić piołun, boże drzewko, czyściec lekarski, kozieradkę, lukrecję, mydlnicę, ogórecznik, podbiał i stewię. Tylko, że tą ostatnią ciężko upolować.
Zioła szaleją w zielniku.
Doszły tabliczki wygrane w naogrodowej.pl już jakiś czas temu.
Jest i nowa dekoracja od dziewczyn z pracy na 27 urodziny. Kobietki poszalały ;)
Buziaczki ;*
Ogród naturalny, piękny. Chwasty to też rośliny więc się nie martw. Ja codziennie pracuję w ogrodzie, ale chwasty niestety mnie przerosły. Nie jesteś sama. Prezent wspaniały przydatny w każdym ogrodzie. Pozdrawiam:):):):)
OdpowiedzUsuńŚliczny prezent :) A ogród fantastyczny. Pisz jak najwięcej o tej ziołowej rabacie to wreszcie i ja się za nią zabiorę. Na razie niczym stokrotki na trawniku wszędzie gdzie tylko mogą rośnie mięta... uwielbiam jej zapach :))) A na te upały - idealna :D
OdpowiedzUsuńKurcze... skleroza... Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :))) (Nie ważne, kiedy, ważne, że były :D )
Usuń27 lat kończyłam 27-ego. Oj dziękuję ;)
Usuńteż uwielbiam miętę. Często pijemy z cytryną i miodem. A na wieczór niekiedy robię sobie mojito :)
UsuńTeż poszerzam zielnik o dodatkową grządkę, a na wiosnę sama sobie wysieję nowości, mamy taki sklepik w pobliżu dobrze wyposażony w różne nasiona; w tym roku wzeszło mi kilka siewek ruty; pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOregano jest bardzo dorodne. Uwielbiam zapach mlodych listkow.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji Urodzin!
Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń