7 stycznia – DZIEŃ DZIWAKA
Wychodzę z założenia, że każdy z nas choć troszkę jest dziwakiem, cudakiem. Każdy jest oryginałem, każdy jest inny. Nie ma co do kogo się porównywać i trzeba umieć akceptować siebie i innych. To się nazywa życie :)
Dziwakiem jestem nie od dziś. Już w szkole byłam inna, bo lepiej się uczyłam, brałam udział w konkursach, różnych zbiórkach. Byłam inna, bo nie podążałam za ogólnymi trendami. No może poza tym szałem za żarówiastymi ubraniami i paznokciami, malowanymi tylko we wakacje. Nie miałam też wielu rzeczy, które mieli inni, jakiegoś superowego telefonu czy modnych adidasków.
Podobnie jest teraz, gdy pracuję. Znajomi dziwią się, że lubię pracować w ogrodzie. A już nie wspomnę jakie robią oczy jak mówię, że hoduję pomidory od nasionka :D Ja natomiast nie rozumiem, jak można żyć, nie mając żadnych zainteresowań, celów i przemyśleń na swój temat...
Jestem oryginałem, cudakiem, dziwakiem i akceptuję to, bo akceptuję siebie taką jaką jestem. A moje dziwactwa są nie byle jakie:
- Uwielbiam kalosze i noszę je nawet do pracy. Posiadam jak na razie dwie pary, jedne czarne a drugie w kwiaty. Moim marzeniem są takie w kolorze żółtym, które nosi główna bohaterka filmu "Zanim się pojawiłeś". I jeszcze do kompletu żółty płaszcz przeciwdeszczowy. Cudo!
- Zanim zacznę pracę w ogrodzie muszę niezwłocznie nałożyć rękawiczki.
- Wącham wszystkie kwiaty, które napotkam.
- Często chodzę uśmiechnięta i mówię: "No to pa", przedłużając końcówkę :)
- Nienawidzę jak ktoś mówi do mnie: "Ogarnij się". Mam ochotę dać mu w nos.
- Nie lubię otrzymywać dobrych rad. Zawsze odpowiadam takiej osobie, że jak będę miała problem to na pewno się do niej zgłoszę.
- Potrafię udawać świnkę Peppę.
- Szaleję za słitaśnymi gadżetami, np. pompony, ubrania ze świątecznym motywem czy z "uszami".
- Zawsze, gdy śpiewam piosenkę zmieniam jej melodię, a czasem i słowa. To chyba już nie jest ta sama piosenka?! :D
- Proces przygotowania do snu zajmuje mi tak 0,5-1 godziny.
- Lubię spać na lewym boku w pozycji embrionalnej, przykryta kołdrą po sam czubek głowy. Obowiązkowe są skarpetki na stopach, czasem nawet i latem.
- Zawsze muszę zrobić jakąś głupią minę do zdjęcia.
- Uwielbiam mieszać smaki. Przykładowa kanapka składa się z bułki, masła, szynki i śledzia. Obowiązkowo musi być piętrowa :)
- Krojąc pomidora zawsze odcinam tzw. "dupki" i wyrzucam na kompost. Nie jadam pomidorów w całości, bo boję się że stanie mi skórka na żołądku.
- Za każdym razem zanim wleję wodę do czajnika, muszę wylać starą (chociaż gotowałam ją chwilę temu), opłukać i wlać świeżą.
- Kawa tylko z mlekiem i 3 łyżeczkami cukru.
A jakie Ty masz dziwactwa? Czy Dzień Dziwaka to też twoje święto?
Chrabąszczyk
Chrabąszczyk