Święto Matki Boskiej Zielnej 2016
W ostatnim czasie z religijnością mi nie po drodze, ale jak co roku zjawiam się na mszy w Matki Boskiej Zielnej. Zawsze mam ze sobą bukiet z "pierwocin mojej ziemi", co nie jest niestety częstym już widokiem wśród wiernych. A przecież każdy ma wokół bloku czy domu kawałek trawnika, z którego mogą zerwać trochę ziela. Bukiet na Matki Boskiej Zielnej może być też pretekstem do przejażdżki rowerem za miasto czy odwiedzenia działki znajomych. Uwielbiam jak oprócz mnie siedzi osoba z bukietem rożnych kwiatów, często niepasujących do siebie, ale podziwiam trud wykonania. Pamiętajmy, że przynosząc wiązanki zbóż, owoców i roślin
dziękujemy Maryi za pomoc w ciężkiej pracy w ogrodzie lub na roli,
za opiekę na nami i plonami.
Gdy czytałam w internetach o tym święcie natknęłam się na legendę, od której to wszystko się zaczęło. A mianowicie Apostołowie po otwarciu grobu Matki Bożej nie
znaleźli tam Jej ciała, a jedynie same zioła i kwiaty i na tę pamiątkę święci się kwitnące zioła, kwiaty, zboża, owoce, warzywa.