Ogród za grosze - Moc obornika w ogrodzie
Z doświadczenia już wiem, że obornik w ogrodzie to podstawa. W jesienią zeszłego roku nawieźliśmy warzywnik obornikiem kaczym, pochodzącym z rodzinnego gospodarstwa (od strony Męża) a plony są zaskakujące. Wcześniej używaliśmy tylko kompostu, który nawoziliśmy wiosną i warzywa wcale nie były takie duże. Od zawsze zazdrościłam sąsiadce, która pokazywała mi swoje dorodne rzodkiewki. Teraz mam i ja :)
OGRÓD ZA GROSZE
Jak ważny jest obornik w ogrodzie?
![]() |
Na zdjęciu pomidory gruntowe karłowe BIO |
słonecznik samosiejka |
Ja natomiast chciałam się skupić na na tym, gdzie szukać obornika do ogrodu. Ja, miastowa, miałam zawsze z tym problem. Najlepiej szukać wśród rodziny i znajomych, przez FB i OLX (są również ogłoszenia oddam za darmo) albo na tablicy przy działkach ogrodniczych. Można zamówić indywidualnie z dowozem bądź zgrać się z Działkowcami. Jesienią, wybierają między sobą przewodniczącego i zamawiają auto. Obornik do ogrodu przywożony jest wtedy w workach. Na mój warzywnik musiałabym wydać ze 150zł. Najlepiej nawóz ten kupować ze sprawdzonych źródeł, bo niekiedy w opakowaniach mogą znaleźć się nieprzetworzone części jedzenia, liście czy patyki.
Dzięki poradom Kasi Bellingham zaczęłam korzystać również z kurzego obornika granulowanego. Koszt 1kg worka wyniósł mnie z 15zł, a był dość wydajny. Użyłam go pod krzewy i kwiaty, a także stosowałam przed sadzeniem roślin do gruntu i donic.
Żegnam się leniwie w prawdziwie leniwą niedzielę :)
U mnie też w tym roku wszystko szybciej rośnie, ale nie dzieje się tak za sprawą kompostu, lecz torfu :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńNigdy nie stosowałam torfu. W jaki sposób go zyskujesz? Jaki jest koszt?
UsuńBiorę za darmo, z własnej łąki, więc koszt prawie zerowy :)
UsuńAle masz okazy! Ja też korzystam z obornika granulowanego. Fajnie byłoby mieć taki naturalny, ale w mieście, w małym ogródku za szeregówką, tak jak u mnie taki jest idealny i myślę, że wystarczający. Serdeczności:)
OdpowiedzUsuńPiękne plony:) Aż miło popatrzeć
OdpowiedzUsuńJa podlewam humusem i gnojowka z pokrzyw ale warto zaopatrzyć się widzę w obornik bo moje okazy jakże smaczne to wielkie nie są.
OdpowiedzUsuń