Czy istnieje ogród samoobsługowy?


Ogłoszenia biur architektonicznych z ofertą ogrodu samoobsługowego obległy internet. Ale czy w ogóle istnieje taki ogród? Laikowi można wmówić wszystko. Dla tych którzy z ogrodem mają styczność wiedzą już, że każda roślina wymaga pielęgnacji, większej bądź mniejszej, ale jednak. Przycięcie żywopłotu, skoszenie trawy czy nawet uzupełnienie kory również wymaga czasu i energii. Moi czytelnicy nie ma ogrodów samoobsługowych, są jedynie ogrody mniej pracochłonne, wszystko zależy od tego w jaki sposób je stworzymy.

ogród samoobsługowy, ogród mniej pracochłonny, ogród przydomowy
Ta cienista rabata wymaga bardzo małej ilości pracy

Ostatnio sama się zastanawiam w jaki sposób ułatwić sobie pracę w ogrodzie. Przez to, że nie mogę poświęcić swojej pasji tyle czasu, ile bym chciała, muszę trochę przeorganizować i dostosować czynności pod nasz obecny styl życia. Jak sprawić, aby ogród był mniej pracochłonny?


Dobór roślin


Gdy rozpoczynałam swoją przygodę z własnym ogrodem sadziłam wszystko na potęgę. Część roślin ginęła, część marniała, ale większość się przyjęła i rozrosła. Dziś już jestem bardziej świadoma. To, co się u mnie nie sprawdza to cebulki kwiatów, tj. żonkile, tulipany, gladiole. Trzeba poświęcić im więcej czasu, pamiętać gdzie są posadzone i być uważnym przy ich pieleniu. Część z nich należy zimować w domu lub w zimnym ciemnym pomieszczeniu.
Można też spotkać rośliny niezimujące w naszym klimacie, ale też mało odporne, takie które często chorują. Do nich zaliczają się z pewnością róże czy drzewa i krzewy owocowe. Z róż w ogrodzie nie zrezygnuję, mimo tego, że czasem nie przezimują oraz co roku jest na nich mszyca i choroba grzybowa. Cały trud wynagradzają kwitnieniem. I nawet lubię obcinać przekwitnięte kwiatostany. Mało odporne na suszę są z pewnością hortensje, w dodatku łatwo przypala je słońce. Dlatego wszystkie hortensje przesadziłam w tym roku w cień mimo, że ich gatunek może rosnąć w półcieniu. 
Są też rośliny, które przez zrzucanie liści, czy pyłków mogą brudzić powierzchnię. W moim ogrodzie takim "brudasem" jest winorośl. Spadające dojrzałe owoce zostawiają plamy na tarasie, ale nauczeni doświadczeniem przed położeniem drewnianych desek na taras zbudowaliśmy dużą pergolę, na którą przełożyliśmy winogrona. 
Jedną z "upierdliwych" roślin w moim ogrodzie jest irga. Ledwo co zostanie przycięta znowu odrasta, dosłownie jak efekt jo-jo, podwójnie. Za to ładnie kwitnie i posiada takie czerwone kulki, które mogą być pokarmem dla ptaków.
Każdy żywopłot wymaga przycięcia, które jest pracochłonne, a przy tym pozostaje problem co zrobić z uciętymi gałązkami. Poza tym iglaki też chorują. W tym roku wycięliśmy 5 uschniętych tuj, które naprawdę spore.
Bardzo lubię kwiaty jednoroczne, ale dużo z nimi pracy. Kiedyś wysiewałam astry, które pamiętam z dziadkowej działki. Lubię też maciejkę i kosmos. Mniej pracochłonne są nagietki i niezapominajki dlatego, że wysiewa się je rzutem, prosto do gruntu. A w dodatku potrafią robić sztuczny tłum i rabata od razu wygląda na pełniejszą. Przekwitnięte niezapominajki wyrywam, zbieram nasiona, które od razu wysiewam. I co wiosnę jestem zaskoczona jak pięknie wyglądają.
Rośliny zimozielone są bardzo reprezentacyjne, świetnie nadają się na przedogródek i większość z nich nie gubi liści. Trzeba jednak uważać, bo zdarza się, że niektóre gatunki nie zimują w Polsce, np. niektóre laurowiśnie.
Jeśli dobierzemy rośliny odpowiednie do naszego klimatu, bez chorób i pod warunki jakie panują na danym terenie to ogród będzie mniej pracochłonny.

ogród samoobsługowy, ogród mniej pracochłonny, ogród przydomowy
Rozchodnik okazały to moja ulubiona bezproblemowa roślina



Rośliny w donicach 



Co roku sadzę rośliny w donicach. Najbardziej wytrwałymi kwiatami według mnie są pelargonie i głównie one goszczą w moim ogrodzie. Witają gości przed wejściem do domu oraz dodają koloru przy tarasie. Do ich pielęgnacji stosuję hydrożel i keramzyt oraz jak mi się przypomni to podlewam humusem. Nie sadzę kwiatów w małych doniczkach, stawiam na kompozycje różnych gatunków lub umieszczam po parę sztuk tej samej rośliny w jednym pojemniku. Ułatwia mi to pielęgnację i utrzymanie porządku.

ogród samoobsługowy, ogród mniej pracochłonny, ogród przydomowy

Nawadnianie roślin


Nowo zasiane i nowo posadzone rośliny trzeba podlewać, a w trakcie suszy uwagę trzeba poświęcić każdej roślinie. Koniec i kropka. Jest wiele sposobów nawadniania od konewki, przez wąż po system automatyczny. Oczywiście wszystko ma swoją cenę, wady i zalety, dlatego należy to dostosować pod swoje możliwości.

ogród samoobsługowy, ogród mniej pracochłonny, ogród przydomowy


Ściółkowanie roślin


Ten zabieg zaoszczędza sporo czasu. Dzięki wyściółkowaniu truskawek słomą, nie dość, że ziemia wolniej wysycha to mogę je pielić jedynie dwa razy do roku. Niektóre rabaty mamy wyłożone agrowłókniną i wysypane korą bądź otoczakiem. Dzięki temu pielę rzadziej (ale i tak muszę pielić) i to często wyrywając pojedyncze chwasty. Tym sposobem naprawdę mój ogród jest mniej pracochłonny.

ogród samoobsługowy, ogród mniej pracochłonny, ogród przydomowy


Trawnik


Wysianie trawy to pikuś w porównaniu z jej pielęgnacją. Jeśli ktoś chciałby mieć wypielęgnowany trawnik to musi poświęcić mu trochę czasu. Przede wszystkim należy rozpocząć od kupna wysokiej jakości trawy, z mniejszą ilością chwastów. Niestety każde opakowanie trawy je zawiera, należy zwrócić uwagę jaki jest procent. Potem już tylko nawożenie (najlepiej ekologiczne), odchwaszczanie (najlepiej ręczne), zagrabianie, napowietrzanie i pilnowanie pH.
Czy nie lepiej pokochać trawnik z chwastami? Mniej pracy i owady na tym zyskają ;)


ogród samoobsługowy, ogród mniej pracochłonny, ogród przydomowy
Jesienny trawnik wygląda tak uroczo ;)

Odpowiednie narzędzia


Praca w ogrodzie bez sprzętów elektrycznych nie byłaby taka łatwa. Sekator podetnie żywopłot, piła - drzewa owocowe, a kosiarka ujarzmi trawę. Grabie do liści są też innej budowy niż te, którymi pograbimy warzywnik. Każde narzędzie ma inną funkcję, dzięki czemu sprawniej możemy wykonywać dane czynności. Nie oznacza to, że trzeba od razu kupić cały sklep ogrodniczy. Warto wydać trochę więcej grosza na lepszą jakość, a sprzęt posłuży na bardzo długo. A na zdjęciu moje ulubione pomoce ogrodowe.

ogród samoobsługowy, ogród mniej pracochłonny, ogród przydomowy


Stałe ścieżki


Przy tworzeniu ogrodu warto zainwestować w stałe ścieżki, tj. kamień wyłożony na betonie, czy kostkę itp. Na początku naszej przygody z ogrodem ułożyliśmy kamienie polne na piasku, co nie było dobrym pomysłem, bo od razu zarosły chwastami i trawą. A drewniane krążki prowadzące do grilla zgniły. Uczcie się na naszych błędach ;)

ogród samoobsługowy, ogród mniej pracochłonny, ogród przydomowy


warzywnik w skrzyniach


Czy w ogóle istnieje warzywnik, w którym jest mało pracy? Chyba nie ;) I mimo tego, że nie chciałabym u siebie takich drewnianych skrzyń (może mi się kiedyś odwidzi) to je polecam. Nie trzeba męczyć się z zarastającymi ścieżkami, można wsypać dobrej jakości ziemię, bez chwastów. Dodatkowo ładnie się prezentują. I jeśli ktoś lubi takie próchniejące drewno (w stylu angielskim) to nawet nie trzeba co roku pielęgnować takich skrzyń.


Dobre rady...


Zanim zaczniecie inwestować w ogród, usiądźcie i pomyślcie. Nie warto robić rzeczy na chwilę, bo właśnie one pozostają na lata. Posadziłam tak część roślin, a i nasza pierwsza kamienna ścieżka poprawiana była dwa razy. A już nie wspomnę ile pracy mieliśmy przy usuwaniu chwastów spomiędzy kostki granitowej. Za błędy trzeba płacić, także popełniajcie ich jak najmniej ;)


A w jaki sposób Ty ułatwiasz sobie pracę w ogrodzie?
 Czy Twój ogród jest mniej pracochłonny?




Copyright © 2016 Ogród przydomowy - blog ogrodniczy, uprawa warzyw , Blogger, Pozycjonowanie strony: VD.pl