mój (nie) idealny ogród przydomowy

Leżąc dziś pod czereśnią rozglądałam się po ogrodzie i zdałam sobie sprawę, że mój ogród jest nieidealny. I wiecie co? Zaakceptowałam go takim jaki jest. No może poza niektórymi zmianami kosmetycznymi ;)

ogród przydomowy, ogród nieidealny, ogród idealnie nieidealny

Oglądając zdjęcia ogrodów w internecie można nabawić się depresji, bo większość z nich wygląda jak z marzeń. Mogę się starać, przemieniać, przekształcać, ale on nie będzie nigdy taki idealny. Musiałabym zerwać całą darń, wyrównać teren i posiać nowe nasiona trawy bez chwastów. To graniczy z cudem. Ta działka jest naprawdę spora, a koszenie całego terenu zajmuje około dwóch godzin. Mogłabym użyć środki do zlikwidowania chwastów, ale życie pszczół jest dla mnie bardziej warte niż ładny trawnik. Zatem nie pozostało mi nic innego jak zaakceptować stokrotki, mlecze, koniczyny, krwawniki, babki i mogłabym tak wymieniać w nieskończoność. Ostów natomiast nie toleruję, bo bezczelnie kłują w stopy jak człowiek ma ochotę podreptać na boso. To z doskoku wyrywam to dziadostwo.

ogród przydomowy, ogród nieidealny, ogród idealnie nieidealny

Nieidealny jest też warzywnik, bo jak mi się nie chce to nie pielę. Lubię za to popatrzeć na idealnie wypielone grządki Pani Sąsiadki. Marchewka czeka, a wręcz mnie prosi, a ja uparcie odmawiam, bo czekam na deszcz. Sucho jak pieprz, a dla mnie to jakaś katorga pielić w takiej glebie. Codzienne podlanie to jednak nie to samo co ulewa, która wejdzie głęboko w ziemię. Bo ja też nie mam żadnego systemu nawadniającego i jak beczki się opóźnią to klops! Pozostaje mi czekać na deszcz :)

ogród przydomowy, ogród nieidealny, ogród idealnie nieidealny

Pomimo, że roślin w zeszłym roku posadziłam mnóstwo to i tak za mało. Co roku coś sadzę, a nie są duże jak to by się chciało. Nie ma takiej gęstwiny, tylko większość to trawa. A jak trawa to i dlatego te 2 godziny trzeba poświęcać na koszenie. A tam gdzie są już rośliny wieloletnie walczę z perzem i podagrycznikiem, bo włazi to w każdy zakamarek. Dopiero w przyszłym roku będziemy w stanie zrobić z tym porządek. Zerwać darninę, wyłożyć agrowłókninę i korę chyba.

ogród przydomowy, ogród nieidealny, ogród idealnie nieidealny
 
Mój ogród nieidealny nie ma ścieżek, poza tej z kamieni polnych. A jakby ścieżki były to tej trawy tyle nie byłoby do koszenia ;) Kiedyś będą. Na pewno.
Mój ogród jest tak idealnie nieidealny, że nie mogło być inaczej. Jest tak roztrzepany i niepoukładany jak jak ja. Uwielbiam ten mój nieidealny ogród!

A jak jest w Waszych ogrodach?

Chrabąszczyk :*


Copyright © 2016 Ogród przydomowy - blog ogrodniczy, uprawa warzyw , Blogger, Pozycjonowanie strony: VD.pl