Bo dziś Pierwszy Dzień Lata

W sumie to mam dwa powody, aby napisać post. Bo dziś Pierwszy Dzień Lata i pierwszy raz od bardzo dawna mam wolny dzień w tygodniu od pracy. I niezmiernie czułam się tego dnia bardzo dziwnie. Co ja mam z sobą począć? Mąż dziwnym trafem też miał większość wolnego dnia, także Pierwszy Dzień Lata wyglądał tak: rano załatwiłam sprawy, potem wybraliśmy się rowerem na targowisko i do sklepów, zrobiłam obiad i wlazłam na parę godzin do ogrodu. Łooo Matko Boska! Ile ja mam pracy, tylko się złapać za głowę i nie puszczać! Atak paniki ustąpił po paru minutach i zabrałam się za najpotrzebniejsze rzeczy. Posadziłam zakupione na targowisku pory - sztuk 10, potem pomidory, które przeleżały w kuwetkach na dworze z miesiąc (!) i posiałam fasolkę żółtą kartłową. Przepieliłam winogrona i róże, powycinałam przekwitnięte kwiatostany oraz popodlewałam kwiaty wodą  z dodatkiem biohumusu. I najważniejsze, pocykałam trochę fotek, również z zakresu nowości ogrodowych.
W sobotę, dnia mojego pracującego, Mąż (skubany sobotę miał wolną) stworzył rabatę pod płotem z prawdziwego zdarzenia. Wyrównał teren i zabezpieczył rabatę krawężnikami betonowymi (wolałam kamień polny, ale byłoby za dużo z tym roboty). Wyłożył agrowłókninę i przymocował ją do gleby oraz rozsypał korę w miejscu borówek amerykańskich i jagody kamczackiej. W miejscu ziół rozsypany został otoczak. Mąż podsumował całe wydarzenie - zrobiłem to dla Ciebie, żebyś nie miała tyle pielenia :) 

Pierwszy Dzień Lata, ogród przydomowy

Pierwszy Dzień Lata, ogród przydomowy

Pierwszy Dzień Lata, ogród przydomowy

A na końcu działki Mąż zbudował kolejne tajemnicze drzwi (wcześniejsze pokazywałam TU)

Pierwszy Dzień Lata, ogród przydomowy

Tak było wcześniej. Zdjęcie z początków prowadzenia bloga, ładnych parę lat minęło :) Zamiast drzwi - stara paleta oraz rabata, która nie zawsze była tak ładnie wypielona. Na nią też przyszedł czas :)

Pierwszy Dzień Lata, ogród przydomowy

***

Warzywnik wygląda okazale. 
Pierwsza botwinka w tym roku zeżarta.
Sąsiadka zawiesiła szmatę na czereśni. Cudowny widok...
Pomidorki koktajlowe za ciasno posadzone. Wiem!

Pierwszy Dzień Lata, ogród przydomowy

Pierwszy Dzień Lata, ogród przydomowy


Pierwszy Dzień Lata, ogród przydomowy

Pierwszy Dzień Lata, ogród przydomowy

***

No kocimiętka się rozrosła i rozłożyła. Ściąć?

Pierwszy Dzień Lata, ogród przydomowy

Pierwszy Dzień Lata, ogród przydomowy

Jeszcze przez jakąś godzinę będę się będę się relaksować, a potem czas szykować się do snu. 
Pobudka dość wcześnie. 
Piękny ten Pierwszy Dzień Lata ;)
Udanego tygodnia Czytelnicy :)

Gosia


3 komentarze:

  1. Bardzo okazały i piękny warzywnik. Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wolny dzień spożytkowany w pełni :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Sporo pracy wykonanej. I to w ciągu tak krótkiego czasu. Podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń

* PAMIĘTAJ, ZOSTAWIAJĄC KOMENTARZ, ZGADZASZ SIĘ NA PRZETWARZANIE SWOICH DANYCH OSOBOWYCH. *

Copyright © 2016 Ogród przydomowy - blog ogrodniczy, uprawa warzyw , Blogger, Pozycjonowanie strony: VD.pl