Uprawa ogórków w szklarni
Ogórki to jedne z tych warzyw, które smakują najlepiej prosto z krzaka – soczyste, chrupiące i pełne świeżości. Uprawa w szklarni daje ogromne możliwości – pozwala na wcześniejsze zbiory, stabilne plony i mniejsze ryzyko chorób spowodowanych kaprysami pogody. Co więcej, dzięki kontrolowanym warunkom mogę ograniczyć stosowanie chemii i skupić się na naturalnych metodach pielęgnacji.
W tym wpisie opowiem o moim sposobie na zdrowe i smaczne ogórki szklarniowe – od wysiewu, przez sadzenie, aż po pielęgnację i ochronę przed chorobami. Jeśli marzysz o własnych ogórkach, ale nie wiesz, od czego zacząć, to zapraszam do lektury!
Przygotowanie rozsady
Uprawiam ogórki szklarniowe wyłącznie na rozsadę, aby szybciej cieszyć się ich smakiem, choć oczywiście można je również wysiać bezpośrednio do gruntu. Nasiona wysiewam w połowie kwietnia, używając ziemi przeznaczonej do siewu. Jeśli jesteś ciekaw, jaką ziemię wybrać, zapraszam do mojego wpisu na ten temat! Umieszczam po jednym nasionie w doniczce P9, co pozwala uniknąć uszkodzeń korzeni podczas późniejszego przesadzania. Rozsadę trzymam od początku w szklarni, dzięki czemu nie muszę jej hartować, a rośliny mają dostęp do odpowiedniej ilości światła. Gdy zdarzają się spadki temperatury, przykrywam je grubą agrowłókniną. Optymalna temperatura dla kiełkowania nasion ogórków to 25–28°C.
Sadzenie rozsady ogórków w szklarni
Rozsadę ogórków sadzę razem z pomidorami, czyli jakoś w drugiej połowie maja lub na początku czerwca, w zależności od pogody. Przy sadzeniu kopię większy dołek, który wypełniam nawozem, np. kompostem, obornikiem świeżym lub granulowanym. Ogórki preferują lekką, przepuszczalną glebę o pH 6,5-7,0. Choć książkowo rośliny sadzi się w rozstawie 100-120x30 cm, ja w mojej szklarni sadzę je nieco gęściej. Z racji ograniczonego miejsca, muszę szczególnie pilnować cyrkulacji powietrza.
Pielęgnacja i warunki uprawy ogórków szklarniowych
Ogórki są roślinami ciepłolubnymi. Optymalna temperatura do wegetacji to 25-30°C w dzień i 20-25°C w nocy. Ważne jest regularne wietrzenie szklarni, aby zapobiec przegrzewaniu się roślin. Podlewanie powinno być obfite, ale należy unikać zraszania liści, aby zminimalizować ryzyko chorób grzybowych.
Podpory i prowadzenie pędów
Ogórki szklarniowe, które prowadzę na jeden pęd owijam wokół jutowego sznurka. Nie używam sznurka sizalowego, ponieważ nie można go kompostować, a odplątanie z niego pędów jesienią jest pracochłonne. Wolę użyć naturalnego materiału i razem z wyrwaną rośliną wrzucić go do kontenera BIO. Mieszkam w mieście, a zatem nie posiadam przestrzeni na osobną pryzmę, gdzie można wrzucać chore rośliny. Zawsze pod koniec sezonu pędy ogórków są porażone chorobami, najczęściej jest to u mnie mączniak rzekomy.
Wiem, że sporo osób uprawiając warzywa powie, że patogeny wyginą zimą lub w gorącym kompoście, dlatego sprawdziłam dla Was te informacje.
Mączniak rzekomy to choroba wywoływana przez patogeny grzybopodobne z grupy lęgniowców. Większość patogenów ginie w temperaturach poniżej -20°C, ale niektóre przetrwalniki (oospory) mogą przeżyć zimę w glebie. Zginą jedynie kompostując zarażone resztki roślinne w temperaturze powyżej 55°C. Zatem pozostawiając je, należy dopilnować temperatury, ale lepiej nie przekraczać 65°C, bo wtedy istnieje ryzyko, że pożyteczne bakterie i organizmy zaczną wymierać.
![]() |
Mączniak rzekomy |
Mączniak rzekomy ogórka objawia się żółtymi, nieregularnymi plamami na górnej stronie liści, które z czasem brunatnieją i zasychają. Na spodniej stronie liści, w miejscach plam, pojawia się fioletowo-szary nalot – to zarodniki patogenu. W miarę postępu choroby liście więdną, zwijają się i obumierają, co osłabia roślinę i zmniejsza plon.
Nawożenie ogórków
Ogórki są roślinami o dużym zapotrzebowaniu na składniki odżywcze. Regularne nawożenie, zwłaszcza w okresie kwitnienia i owocowania, zapewni zdrowy wzrost i obfite plony. Na start sadząc rozsadę jak wspominałam wcześniej stosuję kompost lub obornik. Po zaaklimatyzowaniu się roślin w miejscu docelowym stosuje, np. gnojówkę z pokrzyw, która zawiera duże ilości tytanu, pobudzającego do bujnego wzrostu. Czasem stosuję też dodatkowo algi. W trakcie kwitnienia zmieniam nawóz na taki, który zawiera duże dawki potasu, np. gnojówkę z żywokostu lub nawozy bio, które akurat dostaję do współpracy.
Zwalczanie chorób i szkodników
Uprawa w szklarni zmniejsza ryzyko wystąpienia wielu chorób, jednak warto być czujnym. Regularny przegląd roślin pozwala na wczesne wykrycie ewentualnych problemów i jeśli na jakimś liściu pojawi się coś co mnie zaniepokoi, usuwam go od razu. Jak wspominałam u mnie najczęstszej występuje mączniak rzekomy, ale problematyczny może być też przędziorek. Tu polecam użyć dobroczynka - to gatunek drapieżnego roztocza, który żywi się tym szkodnikiem.
Wybór odpowiedniej odmiany
I tu w końcu dochodzimy do najważniejszego tematu - wybór odmiany pod osłony. Przy uprawie ogórków czy to gruntowych czy szklarniowych polecam wybierać odmiany F1, które są odporniejsze na choroby. Oczywiście kupując nasiona należy przeczytać na jakie choroby jest odporna dana odmiana. Ja w tym sezonie będę testować Ines F1 - odporną na parcha dyniowatych i mączniaka prawdziwego oraz tolerancyjną na mączniaka rzekomego. Przetestowałam przez 4 lata kilka odmian ogórków szklarniowych i nadal szukam tej jedynej.
Jeśli uprawiasz ogórki w szklarni lub planujesz zacząć, daj znać w komentarzu! Chętnie poznam Twoje doświadczenia, sprawdzone odmiany i sposoby na zdrowe, obfite plony. A jeśli masz pytania – śmiało, postaram się pomóc! 🌱😊
Mam też dla Ciebie świetną wiadomość! Już niedługo ukaże się mój e-book o uprawie warzyw, pełen praktycznych porad i sprawdzonych metod. Przez pierwsze 3 dni będzie dostępny w promocyjnej cenie!
Jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o premierze i skorzystać z promocji, zapisz się na listę mailingową.
Nie zapomnij też zajrzeć do innych wpisów na blogu – znajdziesz tam więcej praktycznych porad o uprawie warzyw.
Powodzenia w ogrodniczych przygodach!
Gosia
Szklarnia to moje nie spełnione marzenie, na razie zajmuje się stawem z rybami ale marzy mi się taka baaardzo duża a to wiadomo duże koszty..
OdpowiedzUsuńUprawia ogórki od dawna i z wszystkim co tutaj zostało opisane się zgadzam w 100% ;) A ebooka zamówię chętnie i tak!
OdpowiedzUsuń