Projekt warzywnik - zbiór plonu i wysiew kolejnych warzyw
Na drugim zagonie marchewki mają się świetnie i naprawdę jestem z nich dumna. Są duże, kształtne, bez dziur i pęknięć. Obok marchwi posadzony jest jeden rządek pora i żałuję, że o jeden za mało. Przygotowuję z niego pyszny bigos, dodaję do gara chłopskiego, czy do pizzy. Nadaje się naprawdę do wielu potraw. Na bieżąco zajadamy marchewki i pory.
Na trzecim zagonie dumnie prezentuje się kukurydza. Nie jest jeszcze taka wysoka, bo ma dopiero ponad metr, ale mam ogromną nadzieję, że wyda owoce. Obok kukurydzy kilkukrotnie wysiewałam fasolkę żółtą szparagową. Wykiełkowała dopiero za trzecim razem po wysianiu nasion innej firmy. Na tym zagonie rosną jeszcze cukinie, również wysiane po raz drugi.
Za kukurydzą, fasolką i cukinią rosną truskawki, które zostały porządnie odchwaszczone. A za nimi, po zebraniu groszku, posiałam koperek i buraczki, ale niestety marnie wschodzą.
Ziemniaki rosną jak szalone na końcu warzywnika. Zaczęłam wykopywać je po przekwitnięciu kwiatów. Ziemniaki w sezonie zjadamy dość często, bo takie prosto wykopane smakują najlepiej. Niedługo będę musiała zebrać całość, by w to miejsce wysiać warzywa na poplon.