Moja lista pragnień #1, czyli o czym marzy pasjonatka ogrodnictwa
Już jakiś czas temu do internetów wkroczył temat wishlist. Niestety jeszcze na żadnym blogu ogrodniczym się z tym tematem nie spotkałam. A my, ogrodnicy, amatorzy czy też nie, marzenia mamy. I to nie tylko o nowych roślinach do ogrodu :P
Ale co to takiego? Wishlista to nic innego jak lista pragnień, opracowana w formie kolażu. Poniżej to o czym marzę w tej chwili...
1.Książka "Ogród małych kroków" Waxman Abbi - Empik / 2.Ramka z obrazkiem z liściem - Zara Home / 3.Naszyjnik z dmuchawcem w żywicy - www.coralrose.pl / 4.Hotel dla motyli - Bakker.com / 5.Koszulka z ogrodniczym napisem - I love appael / 6.Monstera w doniczce - kwiaciarnia
1. Książka "Ogród małych kroków"
Jakiś czas temu przez przypadek czytając pewien blog lifestylowy trafiłam na recenzję tej książki. Nie jest to książka ogrodnicza, a wzruszająca powieść z ogrodem w tle.
2. Przezroczysta ramka z liściem
Moja sypialnia urządzona jest w stylu leśnym, tzn. oliwkowe ściany, ciemne brązowe meble oraz złote i botaniczne dodatki. Na blogu pokazałam już kawałek pokoju, a w nim leśne rysunki w złotych ramkach wykonane przez Moją Teściową. Od jakiegoś czasu marzy mi się jeszcze taka przezroczysta ramka z liściem paproci. Już nawet myślałam czy by nie ususzyć jej własnoręcznie, ale nie spotkałam się z przezroczystą ramką, którą mogłabym postawić na komodzie.
3. Naszyjnik z dmuchawcem w żywicy
Natknęłam się na niego w zeszłym roku, szykując posta o prezentach dla ogrodniczki. Dmuchawiec to przyjemna puszysta kulka, lekka, ulotna dlatego tak bardzo mi się podoba.
4. Hotel dla motyli
Powiesiłabym go w pobliżu kocimiętki, która jest najbardziej obleganym kwiatem przez motyle w moim ogrodzie. Uwielbiam na nie patrzeć, pijąc kawkę i wylegując się na ławce w letni poranek.
5. Koszulka z ogrodniczym napisem
W Polsce ciężko znaleźć koszulkę ze śmiesznym i przyciągającym wzrok napisem. Ostatnio firma Legutko wprowadziła do swojej oferty ogrodniczą odzież. Co prawda napisy na koszulkach są mega skromne, ale to pierwszy krok :)
6. Monstera
To roślina domowa, która skradła moje serce już dawno. Polowałam na cięte liście do wazonu, ale kwiaciarnie w mojej okolicy nie chcą sprzedawać dodatków. Z moich ustaleń wynika, że cięty liść monstery utrzymuje się w wodzie bardzo długo. Ale skoro nie mogę dostać dodatku do bukietu to upoluję sobie całą doniczkę :)
To już koniec mojej listy pragnień. Nie pozostaje mi nic innego jak zacząć zbierać fundusze do świnki :P
A jakie TY umieścisz rzeczy na swojej liście pragnień?
Chrabąszczyk
Wow, ramka jest świetna. Koszulka jeszcze fajniejsza :-) Mikołaj na pewno przeczytał już twój post i szykuje worek z prezentami :-) Serdeczności!
OdpowiedzUsuńDla Mikołaja mam specjalne zamówienie :P
UsuńTeż się z tym nie spotkałam, ja ogólnie z daleka jestem wszelkim tego typu rzeczom. Nie przepadam za zagranicznymi nawami, z każdym rokiem staję się coraz większą fanką polskich słów i przedmiotów :)
OdpowiedzUsuńCiekawe twoje marzenia, życzę aby się spełniły :D
Ja akurat nie lecę za wszystkimi nowinkami blogowymi. Wybieram tylko to, co mi się podoba. Faktycznie, zagraniczne słowa wdzierają się do naszego języka już bez ograniczeń :)
UsuńTwoja wishlista jest bardzo różnorodna i na pewno pomoże Mikołajowi w podjęciu decyzji :)
OdpowiedzUsuńMikołaj już dostał instrukcje :P
UsuńŚwietna koszulka, widywałam podobne na instagramie:) Na jedną tylko rzecz chcę Ci zwrócić uwagę - hotele dla motyli raczej się nie sprawdzają, szukałam kiedyś informacji o nich i trafiłam na opinie specjalistów. Motyle nie chcą w nich zimować, bo jest tam za niska wilgotność powietrza, prędzej znajdziemy je w piwnicy, altanie lub nawet stercie gałązek i liści... Lepszym wyborem jest domek dla owadów, chociaż one też nie są do końca dobrze wykonane. Jednym słowem: najlepiej zrobić coś samemu:P
OdpowiedzUsuńTo muszę dokładniej poczytać na ten temat. Dzięki za info!
UsuńHotel dla motyli to świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńHotel dla motyli u nas to ciągle nowość :)
OdpowiedzUsuńTo coś w stylu, zrób liste na przyszły rok:-) w moim przypadku... Właśnie o tej porze powstaje lista,np nasion, nowych roślin, miedzy innymi wędzarnia, domek dla owadów, ... Takie ot....
OdpowiedzUsuńMonstery są w moim domu od kiedy się urodziłam. Największą 3-metrową tata zaniósł do szkoły, kiedy miałam 5 lat. Teraz uprawiam w pracy, bo nie mam gdzie. Jak się jej da przestrzeń i światło - potrafi wytworzyć wielkie dziurawe liście - wprost z Twoich marzeń ;-)
OdpowiedzUsuńFajna wishlista :D Mam nadzieję, że uda Ci się ją "zrealizować" :D Na monsterę swojego czasu też polowałem, ale nigdzie w okolicy jej nie mogłem znaleźć. Na razie odezwała się do mnie znajoma, może się z nią jakoś dogadam :)
OdpowiedzUsuńHotel dla motyli to coś nad czym sam się ostatnio coraz więcej zastanawiam, jestem ciekaw co z tego dalej wyjdzie jak zacznie się sezon.
OdpowiedzUsuńW wielu różnych wnętrzach można spotkać teraz kwiaty, bo to piękna i naturalna dekoracja pomieszczenia. Dużą popularnością cieszą się monstery. Też bardzo mi się te rośliny podobają. Ważna jest jednak pielęgnacja. Co robić, kiedy np. pojawią się brązowe plamy? Tutaj https://ladnydom.pl/Ogrody/1,113645,22230725,plamy-na-lisciach-monstery.html jest poradnik.
OdpowiedzUsuń