Nasze rodzinne Święta Bożego Narodzenia


Święta Bożego Narodzenia są w tym roku wyjątkowo magiczne. Śnieg mile nas zaskoczył, a i spacery są niezwykle przyjemne w takich okolicznościach. Już nawet nie pamiętam kiedy była taka śnieżna Wigilia. Przyjemnie ubierało się choinkę na ostatnią chwilę, gdy za oknem prószył biały puszek. Och! Nadal do powieszenia zostają pierniczki ;)

Święta Bożego Narodzenia, ogród przydomowy

Dzień wigilijny minął nam bardzo szybko. W kolejce po rybę stanął mój Mąż i okazało się, że... świeżego dorsza brak. Ryby po grecku w moim wydaniu nie będzie.  Nic nie dzieje się bez przyczyny, widocznie nie miałam stać przy garach ;) Uczta wigilijna była zatem przy kupnych rybach w różnym wydaniu, pierogach i barszczu z uszkami mojej Teściowej oraz sałatce. Ciast w tym roku też nie robiliśmy. Dobrze, że wokół jest dużo cukierni :P Nigdy tak długo nie siedzieliśmy przy stole, rozmawiając i śmiejąc się, naprawdę świetnie się bawiliśmy. Nasz Szkrab zdecydowanie umilił nam świętowanie...
Wieczór zakończył się grą w bierki, która była jednym z prezentów i obejrzeniem Kevina. Zabrakło śpiewania kolęd i siedzenia przed kominkiem, ale i tak była to najlepsza Wigilia jaką dotąd mieliśmy ;)

Święta Bożego Narodzenia, ogród przydomowy

Kolejne świąteczne dni to wspólne spacery, rozmowy, zabawy z dzieckiem, spędzanie czasu razem. No chyba, że podczas drzemki Córci rodzice zajmują się swoimi sprawami (patrz: matka pisze posta na bloga) ;)

Święta Bożego Narodzenia, ogród przydomowy

 
Moi drodzy, mimo, że już dziś kończy się świętowanie to i tak chciałabym złożyć Wam życzenia. Abyście przestali marnować czas na rzeczy zbędne, przeznaczając go na bycie z drugim człowiekiem. I oczywiście nie zapominając o sobie, swoich pasjach, marzeniach. Wszystko można pogodzić. Cały czas to sobie powtarzam ;)

Udanego świętowania!

Święta Bożego Narodzenia, ogród przydomowy



8 komentarzy:

  1. Równie piękne życzenia i wszystkiego dobrego po Świętach :) Niech te magiczne chwile trwają jak najdłużej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pomorzu niestety nie było tak biało, a szkoda :( Ale nie ma co! Czekamy na wiosnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj mieszkam na Pomorzu, dokładnie 20km za Gdańskiem. Tak biało było we Wigilię i w pierwszy dzień świąt. Drugiego dnia raz po śniegu nie było ani śladu ;)

      Usuń
  3. Gratuluję odkrycia tego co rzeczywiście jest ważne w Święta... w każde święta. Naprawdę czy zasiądziemy do stołu z 3 a nie 6 rodzajami śledzia czy ryb to Wigilia i tak będzie. Moje Święta też były udane, dużo rozmawialiśmy, byliśmy ze sobą, ja bez kompa i nawet za nim nie tęskniłam. Wolałam sobie pogadać i posłuchać. Mąż wspominał, że na Wigilii u jego babci, kiedy był nastolatkiem to zjeżdzała się rodzina i podawana była grzybowa, pierogi i jeden rodzaj śledzia i wszyscy się najadali. :)
    Moc uścisków i wszystkiego dobrego Kochana :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim rodzinnym domu było zupełnie inaczej. Mama, która przygotowywała potrawy przez 2 dni była tak zmęczona, że już nawet świętować jej się nie chciało. I jeszcze generalne porządki.
      Do wielu rzeczy musimy dojrzeć, ustalić priorytety. Choć przyznam się, że marzą mi się jeszcze kiedyś takie święta z mnóstwem osób, takie jak w dzieciństwie ;)

      Usuń
  4. Piękne Święta :-) Najważniejsza jest atmosfera i nasze samopoczucie :-) Radosnego weekendu :-)

    OdpowiedzUsuń

* PAMIĘTAJ, ZOSTAWIAJĄC KOMENTARZ, ZGADZASZ SIĘ NA PRZETWARZANIE SWOICH DANYCH OSOBOWYCH. *

Copyright © 2016 Ogród przydomowy - blog ogrodniczy, uprawa warzyw , Blogger, Pozycjonowanie strony: VD.pl