Różana rabata kwitnie

Złapało mnie choróbsko przeokropne. Tak to jest jak człowiek nie wyleczy i tylko do tej pracy goni chory. Tym razem padło na oskrzela. Doigrałam się! 
Ale... nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło ;) Mogę odsapnąć od pędu. Może i jakąś książkę przeczytam, kto wie?
Odbiegając od tematu choróbska, wpadło mi w łapki trochę ogródkowych zdjęć. Nie za dużo, ale zawsze coś tu się pokaże, bo rabata różana wygląda pięknie.

rabata różana, ogród przydomowy

Rabata różana zaczyna kwitnąć i cieszyć me oko. Z ulicy też widać ;)

rabata różana, ogród przydomowy

rabata różana, ogród przydomowy

rabata różana, ogród przydomowy

rabata różana, ogród przydomowy

rabata różana, ogród przydomowy

rabata różana, ogród przydomowy

I na koniec  kawałek klombu. Jeszcze trochę pracy przede mną, aby wyglądał tak jak w moich marzeniach :)

rabata różana, ogród przydomowy

Do następnego posta :)

Gosia


2 komentarze:

  1. Twoje różyczki są takie ładne, zdrowe. U mnie przyplątało się choróbsko i liście żółkną. A rabata już teraz jest śliczna.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdrowia, zdrowia życzę , róże piękne , piękne pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń

* PAMIĘTAJ, ZOSTAWIAJĄC KOMENTARZ, ZGADZASZ SIĘ NA PRZETWARZANIE SWOICH DANYCH OSOBOWYCH. *

Copyright © 2016 Ogród przydomowy - blog ogrodniczy, uprawa warzyw , Blogger, Pozycjonowanie strony: VD.pl